środa, 20 kwietnia 2016

Pierre Rene Palette Match System - opinia\recenzja , obiektywnie

Hej kochani!
Dwa posty "temu" wspomniałam, że będę testować nową paletkę firmy Pierre Rene. Wolałabym jednak przejść do konkretów:

PLUSY
- można skomponować paletki samodzielnie, wybór mamy spośród 140 kolorów cieni
-cienie są intensywne, lecz można trafić na kolor, który wyjdzie "jak przez mgłę"
-łatwo się wkłada i wyjmuje cienie, co daje wachlarz możliwości, a wkłady są w przystępnej cenie
-cienie są zgrabne, paletka ładna,mieści się w każdej kosmetyczce nie zajmując dużo miejsca <3
- kolor turkusowy w połączeniu z płynem duraline firmy Inglot dał mi świetny, mega intensywny i trwały !! eyeliner, co mnie miło zaskoczyło

MINUSY
- cena, ponieważ za 6 cieni (1,5g każdy) trzeba zapłacić ponad 50 zł (wraz z paletką) co jest według mnie ceną zbyt wygórowaną
-podczas malowania, cienie bardzo się osypywały:(
-trwałość, raczej japońska - JakoTako- z powodu,że kolory tracą na intensywności po kilku godzinach, mimo stosowania bazy.

Ja osobiście z firmy PierreReneProfessional mogę polecić bazę silikonową, wygładzającą- jest na prawdę super. Przedłuża trwałość makijażu, a w połączeniu ze sprayem Fixującym (utrwalaczem w sprayu), makijaż przetrwa najlepszą imprezę aż do rana!
Z paletek cieni natomiast używam Sleek', który jest świetnej jakości, pigmentacji i trwałości. W dodatku paletka jest z lusterkiem i dwustronnym pędzelkiem zakończonym gąbeczką. Jedyny minus- nie da się wymienić cieni. Ale one są tak wydajne, że jest to zbędne.
Jeśli ktokolwiek to czyta, to bardzo proszę o komentarz lub cokolwiek.  :) BUZIOLE ;*
Hej ludziki :D
Napadłam dzisiaj na Rossmann'a bo jak pewnie większość wie, rozpoczęły się promocje -49%.
Od dzisiaj można zakupić w promocyjnej cenie podkłady, korektory,pudry, bazy.
Miałam chrapkę na paletkę do konturowania by Kate Moss firmy Rimmel, lecz niestety o 11:30 już było za późno. Zadowoliłam się produktami firmy Astor (róż, bronzer), Wibo (rozświetlacz) i Dax (baza pod podkład). Opiszę wrażenia jak trochę ich poużywam. :) Ta baza ma dosyć duże drobinki, mam nadzieję, że nie będę się chamsko błyszczeć po niej. ;) Ciekawym faktem, który widniał na opakowaniu było to, że bazę można użyć samodzielnie jako rozświetlacza na wybrane partie twarzy, np. dokładając w ciągu dnia w celu ożywienia... Hmm, ok. Zobaczymy :D  Kuknijcie na fotki: